Nie tak to miało wyglądać. Łokietek Brześć Kujawski przegrał na inaugurację rozgrywek wiosennych z outsiderem ligi, Orłem Służewo 2:1. Łokietek nie zasłużył nawet na jeden punkt – stwierdził po meczu, Billy Abbott.
Obie ekipy przed meczem dzieliły aż 22 punkty, Łokietek zajmował czwartą a Orzeł przedostatnią lokatę w tabeli. Przed meczem trener Billy Abbott zwracał uwagę, że Orzeł jako drużyna to wielka niewiadoma i trzeba być przygotowanym na ciężki mecz. Piłkarze Łokietka są dobrze przygotowani do kolejnej części sezonu, mimo to, w Służewie coś nie „zagrało”.
– W meczu z Orłem ani nie byliśmy odpowiednio zmotywowani, ani nie zrealizowaliśmy podstawowych zadań taktycznych. Mimo tych kilku sytuacji, które stworzyliśmy sobie w meczu po prostu nie zasłużyliśmy na chociażby jeden punkt. Myślę, że błędem na pewno było to, że przed ligą nie rozegraliśmy żadnego sparingu ani treningu na naturalnej trawie – szukał przyczyn porażki, trener Billy Abbott.
ZOBACZ KONIECZNIE: Galeria. Orzeł Służewo – Łokietek
Porażka boli, tym bardziej w pierwszym meczu, ale teraz czas na wyciągnięcie odpowiednich wniosków. Paradoksalnie, ta porażka pozwoli się lepiej przygotować drużynie do kolejnych meczów.
– Pierwszy raz jakaś część mnie się cieszy, że tego meczu nie wygraliśmy z takim podejściem. Mamy długotrwałe i wysokie cele dla klubu i zespołu seniorów i porażki są częścią tego. Więcej nas uczą właśnie porażki niż wygrane mecze. Dlatego zdobywając chociażby punkt w tym spotkaniu zatuszowalibyśmy te rzeczy, które szwankowały, bez których można tylko pomarzyć o jakiś sukcesach na boisku – powiedział Abbott