Radosław Popieliński odchodzi z Łokietka. Wiesza korki na kołku

Radosław Popieliński, wieloletni gracz podstawowego składu drużyny seniorskiej GKS Łokietek, podjął decyzję o zakończeniu swojej przygody z piłką w formie zorganizowanej. Decyzję podjął wspólnie z rodziną – chce teraz więcej czasu poświęcić najbliższym. Oficjalne pożegnanie „Popiołka” nastąpi na najbliższym meczu domowym Łokietka, czyli już w najbliższą sobotę.

Radosław Popieliński do Łokietka trawił w 2009 roku. Zanim jednak zagrał w brzeskim klubie bawił się piłką jako junior w Lubrańcu, później „grywał” w Choszcznie, gdzie służył w tamtejszej jednostce wojskowej. Po przeniesieniu do Inowrocławia rozpoczął swoją przygodę w Naszym klubie, która trwa nieprzerwanie prawie 10 lat – jak mówi Radek – „to zdecydowanie za krótko”. „Popiół” jest jednym z najstarszych zawodników w drużynie z Brześcia, i jednym z najbardziej doświadczonych, cieszy się dużym zaufaniem trenera i jest autorytetem dla młodszych kolegów. „Ciągnął tę drużynę” w trudnych chwilach, dlatego bardzo często zakładał na swoje ramie opaskę kapitańską. W sobotę „Popiołek” zagra ostatni swój mecz w barwach Łokietka, i z pewnością po raz kolejny zobaczymy na jego ramieniu opaskę kapitana drużyny.

Jak mówi Radek Popieliński zakończenie „kariery” nie było łatwą decyzją.

– „Dla każdego zawodnika bez względu na poziom gry zawieszenie korków na kołku jest bardzo trudne i wzruszające. Nie była to łatwa ale przemyślana decyzja. W życiu piłkarza zawsze nadchodzi taki moment by powiedzieć sobie stop, dosyć, mój czas minął. Myślę, że właśnie w takim momencie się znalazłem. Więc postanowiłem, że w najbliższą sobotę będzie to mój ostatni oficjalny mecz rozegrany w barwach ukochanego klubu na Tragutta” – argumentował swoją decyzję Radek.

Radek dziękujemy za te wszystkie lata. Kończysz grę na boisku, ale pozostajesz w naszej rodzinie – #RodzinieŁokietka

Polecamy

Wspierają Nas