W 13 kolejce rozgrywek V ligi, grupy II Łokietek Brześć Kujawski pokonał w Kruszwicy po zaciętym meczu Gopło 2:1. Bramka na wagę zwycięstwa padła w ostatniej minucie spotkania a jej strzelcem został Marcin Pałczyński. Bohaterów meczu było jednak więcej.
Od pierwszym minut spotkania Łokietek prezentował się lepiej od rywala. Podopieczni Abbotta potrafili utrzymać się przy piłce w środku pola i konstruowali bardzo dobrze atak. Trwało to jednak bardzo krótko. Po kwadransie gry Łokietek zaczął grać nerwowo, akcje nie wychodziły a „łokietkowcy” często tracili piłkę, w efekcie pod bramką Łokietka bardzo szybko robiło się niebezpiecznie. W 19 minucie po kontrowersyjnej sytuacji pierwszą bramkę zdobyli Gospodarze – według Nas po faulu na bramkarzu – piłkę do bramki wpakował kapitan Gopła Michał Myśliwy. Stracony gol nie zmienił jednak w grze Łokietka nic. Liczne straty prowadziły do kolejnych sytuacji bramkowych i w zasadzie tylko dzięki ofiarnym powrotom Billego Abbotta, Dawida Marciniaka czy doskonałym interwencjom Michała Ciesielskiego wynik spotkania nie ulegał zmianie.
Początek drugiej części meczu nie zapowiadał poprawy w grze drużyny z Brześcia. Piłkarze Gopła dochodzili do kolejnych sytuacji bramkowych, które podobnie jak w pierwszej połowie wynikały z błędów obrony, głównie niepotrzebnych i nonszalanckich zabaw z piłką – na szczęście dla Nas zawodnicy z Kruszwicy nie potrafili wykończyć swoich akcji.
Pod koniec meczu, gdy zawodnicy byli już zmęczeni robiło się trochę więcej miejsca na grę piłką. Zdecydowanie lepiej od naszego lewego skrzydła wyglądali koledzy po prawej stronie i to właśnie prawą flanką zdecydowany atak Marcina Pałczyńskiego i precyzyjne dośrodkowanie pozwoliło Michałowi Skoniecznemu strzelić bramkę wyrównującą.
W ostatniej minucie meczu znów z prawej strony piłkę w pole karne wrzucił Szymon Bołkowiec, piłka idealnie doszła do Marcina Pałczyńskiego, który doskonale skierował piłkę głową do siatki Gopła. Był to ostatni gol w tym meczu. Łokietek pokonał Gopło 2:1.
