Abbott: „nasze zachowanie było poniżej jakiejkolwiek krytyki”

W 7 kolejce V ligi Łokietek Brześć Kujawski doznał pierwszej porażki w tym sezonie przed własną publicznością. Po słabej drugiej połowie KS Brzoza wyszła na prowadzenie i ostatecznie wygrała w Brześciu 3-2. Trener, Billy Abbott nie szczędzi słów krytyki pod adresem swojej drużyny.

Przed meczem było wiadomo – KS Brzoza to beniaminek a z takimi drużynami gra się naprawdę trudno, ponadto dobrą grę Brzozy potwierdzały ich wyniki z innymi drużynami. Mimo tego, Łokietek dobrze wszedł w ten mecz. Już w 8 minucie meczu do bramki Gości trafił Michał Skonieczny a kibice z Brześcia mogli cieszyć się pierwszym prowadzeniem w tym meczu. Niestety, nie na długo. Chwile później do bramki Ciesielskiego trafił gracz Brzozy, Piotr Ziółkowski. Sytuacje były, ale pierwsza połowa skończyła się remisem 1-1.

W drugiej połowie bramkę dającą ponowne prowadzenie „łokietkowcom” strzelił Marcin Pałczyński (75’) – Łokietek prowadził 2-1, niestety, znów na krótko. Dwie minuty później wyrównanie Gościom dał Arkadiusz Pruss. Bardzo słaba gra Łokietka w końcowej fazie meczu przekuła się w jeszcze jedną straconą bramkę – w 81 minucie Ciesielskiego pokonał ponownie Piotr Ziółkowski.

Łokietek przegrał pierwszy mecz przed własnymi kibicami w tym sezonie. Trener Abbott mówił wręcz o beznadziejnej postawie drużyny:

– Po dobrej pierwszej połowie zagraliśmy chyba jedną z najsłabszych połów jakie widziałem odkąd jestem w Klubie. Jest mi wstyd, nie z powodu wyniku ale z tego, że nasze zachowanie w II połowie było poniżej jakiejkolwiek krytyki i zamiast myśleć o dobru Drużyny, niektórzy zawodnicy myśleli o czymś zupełnie innym, stąd przegrany mecz w tak beznadziejnym stylu. Czy mecz ten nam zaszkodzi czy pomoże ocenimy to na koniec rundy lub sezonu. Jak do tej pory pokazywaliśmy w każdym meczu, że stać nas o grę o najwyższe cele. Niestety, mimo dobrej gry, nadal zdarzają się nam momenty w meczach, które pokazują nam jak daleka jeszcze droga przed nami. Skupiamy się teraz na meczu ze Startem, za tydzień – powiedział po meczu szkoleniowiec Łokietka, Billy Abbott.

Polecamy

Wspierają Nas