W sobotę GKS Łokietek doznał pierwszej porażki w tym sezonie. Prowadzeni przez trenera Billego Abbotta zawodnicy ulegli zespołowi Zdroju Ciechocinek 1:0. Bramka decydująca o zwycięstwie Zdroju padła po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. GKS Łokietek nadal zajmuje 2. miejsce w tabeli ligi, ale zrównał się już punktami ze Zdrojem.
Łokietek był drużyną lepszą – takie słowa powtarzały się na trybunach po meczu. Gdyby rozdawać punkty jak w pojedynku bokserskim to zespół z Brześcia wygrałby zdecydowanie obie połowy. Ostateczny wynik nie odzwierciedla przebiegu meczu.
W pierwszym kwadransie gry obie drużyny nie stworzyły sobie żadnej dogodnej sytuacji. Drugi kwadrans otworzył się niebezpieczną sytuacją stworzoną przez zawodników z Brześcia Kujawskiego. Dawid Marciniak urwał się obrońcy i znalazł sam na sam z bramkarzem – jego strzał z ostrego kąta minimalnie minął słupek. Chwilę później do dobrze skonstruowanej akcji nie doszedł Marcin Dorsz – zabrakło centymetrów. W 30 minucie meczu dobrą piłę otrzymał ponownie Dorsz – tym razem piłka po jego strzale poszybowała nad poprzeczkę. W 35 minucie fenomenalnym podaniem crossowym popisał się Lewandowski, który w polu karnym odnalazł Erwina Mętlewicza. Zabrakło niewiele, piłka po strzale Erwina była za wysoka. W 44 minucie Łokietek miał kolejną szanse by wyjść na prowadzenie – Dawid Marciniak spróbował swoich sił mocnym uderzeniem z woleja, piłka po jego strzale minęła minimalnie słupek bramki. Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugiej części spotkania stroną dominującą znów był Łokietek. Najkorzystniejsza sytuacja do zdobycia bramki nadarzyła się 69 minucie. Po faulu w okolicach pola karnego rywali rzut wolny wykonywał Erwin Mętlewicz. Dograł on piłkę do Piotra Szczęsnego, który oddał strzał po ziemi – piłka minęła ponownie słupek ciechocińskiej bramki. W 78 minucie stały fragment gry mieli goście. Piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego otrzymał Krzyżanowski, który silnym strzałem skierował piłkę do bramki. Jedna dobra akcja Zdroju Ciechocinek zdecydowała o końcowym wyniku meczu. Pomimo wielu prób i bardzo ofensywnej gry Łokietek nie odrobił strat. Była to pierwsza porażka podopiecznych Billego Abbota w tym sezonie. Porażka boli tym bardziej, że Łokietek był drużyną lepszą a jedna akcja przesądziła o porażce.
Po meczu ze Zdrojem, GKS Łokietek nadal zajmuje 2. miejsce w tabeli ligi. Pierwsze miejsce należy do zawodników Notecianki Pakość, która ma jeden mecz rozegrany więcej, trzecie miejsce zajmuje nadal Zdrój Ciechocinek.