Nerwowa końcówka w Dobrzyniu, Hat-trick Marciniaka.

W meczu 14 kolejki ligi okręgowej Łokietek zmierzył się w Dobrzyniu z Wisłą. Zespół z Brześcia prowadził już trzema bramkami, ale mecz zakończył się rezultatem 4:2, po długiej i nerwowej końcówce. Łokietek od 55 minuty grał w osłabieniu.

Mecz rozpoczął się korzystnie dla gości. W 9 minucie meczu, w polu karnym Wisły faulowany był Dawid Marciniak. Sędzia podyktował „jedenastkę” , którą pewnie na gola zamienił właśnie Dawid. W dalszej części meczu obie jedenastki grały dość nieskutecznie i wynik do przerwy nie uległ już zmianie. Najlepszą okazję do podwyższenia wyniku jeszcze przed przerwą miał duet Marciniak i Trzeciak, jednak ich akcja, nie do końca dobrze rozegrana, zakończyła się niepowodzeniem.

W drugiej części meczu, gra obu ekip wyglądała podobnie jak w pierwszej połowie. W 55 minucie Łokietek musiał konstruować swoje akcje grając w dziesiątkę, bo drugą żółtą kartkę zobaczył Erwin Mętlewicz. Mimo braku jednego zawodnika to Łokietek zaczął powiększać przewagę. Nasz zespół pewnie wykorzystał dwie szybkie akcje lewą stroną boiska, najpierw w 71 minucie ponownie do bramki Wisły trafił Dawid Marciniak, potem w 73 minucie, po strzale Marciniaka, piłka odbiła się od słupka wprost pod wbiegającego do bramki zawodnika gospodarzy, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Pewna, trzy bramkowa przewaga Łokietka uśpiła trochę uwagę naszych zawodników. W 75 minucie pierwszą bramkę dla wiślaków zdobył Mateusz Habasiński oddając strzał z dystansu. Chwilę później nadzieje kibicom z Dobrzynia dał Michał Statkiewicz, który z trudnej pozycji oddał „strzał życia” i pokonał Jakuba Stawickiego. Z wysokiej przewagi, w ciągu zaledwie 5 minut, zrobiło się tylko 3:2, a okazja do wyrównania dla Wisły przyszła szybko. Po zagraniu ręką, z okolic „szesnastki”, sędzia podyktował rzut wolny. Na szczęście dobra interwencja Stawickiego, uchroniła zespół z Brześcia przed utratą kolejnej bramki. Ostatni kwadrans był bardzo nerwowy, na boisku pojawił się Billy Abbott, który miał uspokoić grę i dać impuls do ataku, który przesądzi szalę zwycięstwa na korzyć Łokietka. To się udało. W 86 minucie Billy Abbott dograł dokładną piłkę wychodzącemu na pozycje Dawidowi Marciniakowi, który strzelił kolejną bramkę, zapisując się w protokole meczowym jako zdobywca kolejnego hat-trica. Mecz zakończył się zwycięstwem Łokietka 4:2.

W najbliższą sobotę, 16 listopada Łokietek zagra ostatni mecz w tej rundzie. W Brześciu Kujawskim podejmie Mień Lipno. Mecz rozpocznie się o godzinie 11. Zapraszamy.

Polecamy

Wspierają Nas