W 3 kolejce V ligi Łokietek rywalizował w Osięcinach z tamtejszym Ziemowitem. Gospodarze postawili wysoko poprzeczkę, szczególnie w drugiej połowie, gdy odrobili dwubramkową stratę z pierwszej części meczu. Zwycięstwo Łokietkowi – szczęśliwie – dał Dawid Kubiak w doliczonym czasie gry.
Faworytem tego meczu był zespół z Brześcia Kujawskiego – nikt nie myślał nawet, że Łokietek może wrócić z Osięcin bez kompletu punktów. Na trybunach, nawet wśród sympatyków Zimowita można było usłyszeć – porażkę 2:0 bierzemy w ciemno. Boisko w Osięcinach zweryfikowało jednak optymistyczne zapędy kibiców z Brześcia. O trzy punkty trzeba było walczyć do ostatnich minut.
Mecz rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami brześcian. Już w 3 minucie w polu karnym gospodarzy faulowany był Dawid Marciniak. Minutę później sam podszedł do „jedenastki” i skutecznie pokonał Łukasza Pałczyńskiego , który tego dnia stał w osięcińskiej bramce. Łokietek prowadził 1:0. Przez całą pierwsza połowę meczu to piłkarze Billego Abbotta byli drużyną przeważającą, gracze Ziemowita skutecznie jednak bronili swojej bramki. Dopiero w doliczonym czasie gry pierwszej części spotkania strzał z dystansu oddał Łukasz Kraszewski a piłka po niepewnym chwycie golkipera gospodarzy przekroczyła linie bramkową. Łokietek schodził do szatni z komfortowym dwubramkowym prowadzeniem.
W najbliższy PIĄTEK, na Stadionie Miejskim w Brześciu Kujawskim nasza drużyna podejmie LTP Lubanie. To jeden z tych meczów, które trzeba obejrzeć. Mecz zaplanowano na godzinę 17.30. Zapraszamy.