W sobotę na Stadionie Miejskim w Brześciu Kujawskim Łokietek w ramach 8 kolejki ligi okręgowej zmierzył się z Goplanią Inowrocław. Kluczową dla zwycięstwa okazała się druga połowa meczu, w której Łokietek odrobił straty i wyszedł na prowadzenie. Po spotkaniu z Goplanią, Łokietek awansował na trzecie miejsce w tabeli.
Spotkanie z Goplanią Inowrocław miało być jednym z trudniejszych. Mimo, iż Goplania zajmowała niższe pozycje w ligowej tabeli, to meczu z piłkarzami z Inowrocławia można było się obawiać. Łokietek przystąpił do tego spotkania bez kilku kluczowych zawodników. Największe braki kadrowe Łokietek miał w linii defensywnej, do tego stopnia, że trener Abbott musiał korzystać nawet z zawodników drugiego zespołu (Mariusz Koss). Takie rozwiązanie nie wypadło źle. Mimo że Łokietek pierwszą połowę meczu przegrał to w tej części spotkania był drużyną dominującą, kreującą grę, ale niestety bardzo nieskuteczną, czego nie można było powiedzieć o piłkarzach Goplanii, którzy stworzyli sobie jedną sytuację (rzut rożny) i ją wykorzystali. Wynik do przerwy 0:1.
Na drugą połowę meczu Łokietek wyszedł bardzo skoncentrowany. Od samego początku było widać dużą chęć do strzelenia bramki. Groźnych sytuacji nie brakowało a jedną z nich wykorzystał w 50 minucie Bartosz Trzeciak pokonując bramkarza gości uderzeniem z głowy, po dokładnym dograniu piłki przez Michała Skoniecznego. Mięliśmy już remis 1-1. Sytuacje bramkowe się mnożyły, jednak gol nie padł. Jak nie szło z bliska, to swojej szansy poszukał w 60 minucie Szymon Bołkowiec, który niebezpiecznym, mocnym strzałem zza „szesnastki” chciał pokonać bramkarza Goplanii – w ostatnim momencie goalkeeper sparował piłkę na rzut rożny. W 65 minucie na listę strzelców po stronie Łokietka wpisał się Michał Skonieczny, który wykorzystał dobre podanie Kamińskiego z lewej strony pola karnego. Łokietek prowadził tylko przez 5 minut. W 70 minucie w okolicach pola karnego Łokietka faulu dopuścił się Łukasz Kraszewski. Zawodnik z Inowrocławia popisał się bardzo dobrym uderzeniem, bramkarz Jakub Stawicki wybił piłkę ale trafiła ona bezpośrednio pod nogi napastnika Goplanii, który zdobył bramkę na 2:2. W 78 minucie rzut wolny w niebezpiecznej strefie miał tym razem Łokietek, do piłki podszedł Marcin Pałczyński. Po jego uderzeniu piłka odbiła się od słupka i wpadła tuż przed Bartosza Trzeciaka, który znów wyprowadził Łokietka na prowadzenie. Wynik nie uległ już zmianie. Łokietek wygrał z Goplanią 3:2 i po 8 rozegranych kolejkach zajmuje 3 miejsce w tabeli, tracąc do lidera, KS Brzoza tylko 2 punkty.
W najbliższą środę Łokietek rozegra mecz w ramach III rundy Pucharu Polski KPZPN. Do Brześcia Kujawskiego przyjedzie czwartoligowiec, drużyna Orląt Aleksandrów Kujawski. Początek meczu o godz. 16.